
Teraz może wydawać się to zaskakujące, ale przed wiekami na Śląsku Cieszyńskim nietrudno było znaleźć winnice i napić się cieszyńskiego wina! Pozostałością po tych tradycjach jest choćby nazwa Winogrady, którą niegdyś nazywano zbocza Frysztackiego Przedmieścia! Wzniesienie o nazwie Winogrady znajduje się też np. w Pierśćcu! Echa tych winiarskich tradycji słychać jeszcze
w dokumentach z XVII i XVIII wieku. Kres produkcji cieszyńskich win przyniosło XVIII-wieczne ochłodzenie klimatu, które spowodowało, że stały się one kwaśne w smaku, a poza tym niszczyło uprawy. Dlatego też Habsburgowie zaczęli sprowadzać trunki z Moraw i Węgier.
Dziś klimat się ociepla więc być może wrócą dobre czasy dla winiarstwa w naszym regionie ? Winnice już działają! Jedna w Chybiu Mnichu, druga w na południowych stokach Kępy Wiślickiej
w Wiślicy. Obie można zwiedzać, w obu można posmakować win z cieszyńskiej ziemi.
Więcej o winiarskich tradycjach na Śląsku Cieszyńskim znajdziecie TU
foto: kepawislicka.pl/Karolina Rogowska